Najnowsza metoda nieoperacyjnego leczenia choroby hemoroidalnej

(pełny tekst wywiadu, który ukazał się w czasopiśmie Twój Rynek)

Dlaczego użył Pan sformułowania "choroba hemoroidalna" a nie po prostu "hemoroidy"?

Dlatego, iż używanie słowa HEMOROIDY w rozumieniu choroby jest błędne! Hemoroidy są normalną częścią ludzkiego ciała, tak jak ręka, noga czy głowa! Mają one postać splotów tętniczo-żylnych znajdujących się w końcowym odcinku odbytu, mają tez swoistą rolę fizjologiczną, są mianowicie rodzajem "uszczelnienia" dla odbytu. Dopiero, gdy w hemoroidach na skutek różnych czynników dochodzi do zalegania krwi, ich obrzęku i powiększania się, a w dalszych stadiach do wypadania poza odbyt - mówimy o CHOROBIE HEMOROIDALNEJ. Dużo interesujących wiadomości na temat choroby hemoroidalnej znajdziecie Państwo na mojej stronie internetowej: www.lubecki.pl, jak i w innych moich wywiadach umieszczonych w portalu ZDROWIE.

Dlaczego poszukuje się wciąż nowszych metod leczenia choroby hemoroidalnej? Czy dotychczas stosowane metody są nieskuteczne? Słyszałam dobre opinie o metodzie LONGO.

W całej współczesnej medycynie, a szczególnie w leczeniu schorzeń wymagających operacji - poszukuje się obecnie jak najmniej dokuczliwych dla pacjenta rozwiązań. Mam tu na myśli nie tylko jak najmniejszy uraz związany z samym zabiegiem chirurgicznym, ale także jak najmniejszą ingerencję w codzienny rytm życia naszych Pacjentów. Mówimy zatem o jak najmniejszej inwazyjności zabiegów, a także o poszukiwaniu metod leczenia nieoperacyjnego, mogących być alternatywą dla leczenia chirurgicznego.

W przypadku choroby hemoroidalnej punktem wyjścia dla zrozumienia wszelkich nowoczesnych metod jej leczenia jest fakt, iż hemoroidy są normalną częścią naszego ciała, a nie chorobą. Nikt nie proponuje pacjentowi obcinania głowy tylko z tego powodu, ze ona go boli, podobnie jak nie usuwa się chirurgicznie nosa dlatego że krwawi! Celem nowoczesnego leczenia choroby hemoroidalnej powinno być zatem zmniejszenie zalegania krwi w hemoroidach i zlikwidowanie ich wypadania, a w konsekwencji likwidacja dolegliwości. Wracając do metody LONGO - spełnia ona właśnie te cele, gdyż nie wycina się w niej hemoroidów, a jedynie za pośrednictwem specjalnego staplera likwiduje ich nadmierne ukrwienie i niejako wciąga z powrotem do kanału odbytu (mówimy czasami o "liftingu" tej okolicy). Jednakże ta bardzo skuteczna metoda ma jedna dość istotną wadę - jest mianowicie dość droga, na dodatek nie jest w ogóle refundowana przez NFZ. Mam wielki szacunek dla tej metody, wykonałem już ponad 100 zabiegów operacyjnych z jej zastosowaniem, jednakże z racji ceny zabiegu (rzędu 3000,00 złotych) proponuję ją zwykle wtedy, gdy choroba jest już znacznie zaawansowana i metody nieoperacyjne nie dadzą oczekiwanego efektu. Poza tym - przy całej swej minimalnej inwazyjności - jest to jednak zabieg operacyjny, wymagający znieczulenia ogólnego. Pełny tekst wywiadu poświęconego metodzie LONGO dostępny w portalu ZDROWIE i na mojej stronie internetowej ( www.lubecki.pl)

Dla większości pacjentów alternatywą dla leczenia operacyjnego może być najnowsza metoda HEMORON?

Zacznijmy od tego, iż nie tylko alternatywą dla leczenia operacyjnego!!! W szczególności jest ona skuteczna alternatywą dla długotrwałego i nieskutecznego leczenia zachowawczego. Przypominam, iż leczenia operacyjnego wymaga zaledwie około 5% pacjentów, skarżących się na dolegliwości hemoroidalne (czyli jeden na dwudziestu chorych). Jednak nawet ci, którzy wymagaliby operacji - zwykle się jej obawiają, a przez to przez wiele lat niepotrzebnie przedłużają leczenia zachowawcze Pozwalając na pozbycie się niepotrzebnego strachu przed operacją - HEMORON daje wieloletnią poprawę i likwiduje dolegliwości (bóle, wypadanie guzków i krwawienia) bez konieczności długotrwałego stosowania maści, czopków czy tabletek. Leczenie zachowawcze ma nadal swoje istotne miejsce w chorobie hemoroidalnej, u bardzo wielu pacjentów daje ono znaczną poprawę, czy nawet całkowicie likwiduje dolegliwości. Zatem nie widzę żadnej potrzeby stosowania innych metod leczenia u pacjentów w pierwszym w życiu epizodem dolegliwości hemoroidalnych, gdyż być może po prawidłowym leczeniu dolegliwości te nigdy u nich nie nawrócą! Jeśli jednak nie ma poprawy pomimo prawidłowego leczenia, albo - co ważniejsze - choroba uporczywie nawraca - czas na zastosowanie HEMORONU. Koszt rocznego leczenia zachowawczego dla pacjenta z choćby kilkoma nawrotami dolegliwości hemoroidalnych - to łączny wydatek rzędu 1000,00-1500,00 złotych. Tymczasem w pierwszym stopniu zaawansowania choroby hemoroidalnej dla likwidacji dolegliwości wystarczy jeden zabieg HEMORON, w drugim i trzecim stopniu potrzebne są zwykle 2-3 zabiegi, w około miesięcznych odstępach czasu.

Czyli leczenie HEMORONEM będzie tańsze od zachowawczego?

Jeden zabieg metodą HEMORON to obecnie (do końca czerwca) wydatek 150,00 złotych. Ten okres traktuję jako swego rodzaju "promocję" metody. Od lipca zabiegi będą kosztowały 200,00 złotych. Jak by jednak nie liczyć daje to znaczną oszczędność w porównaniu z leczeniem zachowawczym!

Czy leczenie HEMORONEM wymaga jakiegoś specjalnego przygotowania?

Jak już mówiłem celem nowoczesnej medycyny jest jak najmniejsza inwazyjność. HEMORON jest: bezbolesny, bezkrwawy, bezoperacyjny i nie wymaga żadnego specjalnego przygotowania, nawet oczyszczenie jelita grubego lewatywą jest zbędne. Wystarczy założenie czopka glicerynowego (w każdej aptece bez recepty) na godzinę przed zabiegiem. Po zabiegu można spokojnie wrócić do codziennych zajęć, a jeśli okoliczności życiowe tego wymagają - można wrócić do pracy w dniu zabiegu! Nie jest jednak zalecane wielogodzinne, nieruchome siedzenie i skrajnie duże wysiłki fizyczne w dniu zabiegu. Obowiązuje też całkowity zakaz picia alkoholu kilka dni po zabiegu.

Czy do zabiegu konieczne jest wykonanie dodatkowych badań?

Nie, w takim sensie, w jakim wymaga się ich do operacji - nie ma potrzeby. Natomiast pragnę tu z całą mocą podkreślić- leczenie HEMORONEM nie zwalnia nikogo - ani lekarza, ani pacjenta z odpowiedzialności za dbałość o własne zdrowie. Pacjent leczony tą metodą powinien mięć bezwzględnie zbadany końcowy odcinek jelita grubego, dla wykluczenia zarówno guza czy polipa, jak i innych schorzeń - na przykład zapaleń jelita. W swojej praktyce staram się przestrzegać światowych standardów w dziedzinie proktologii (przyp.red. dziedzina medycyny zajmująca się schorzeniami końcowego odcinka jelita grubego), pacjent leczony HEMORONEM podlega tak samo starannej i dokładnej diagnostyce, jak wszyscy inni korzystający u mnie z porad w zakresie proktologii. Głównym celem działania lekarskiego w proktologii jest (i będzie nadal w przeciągu jeszcze wielu lat) zapobieganie i wczesne wykrywanie nowotworów jelita grubego.

W krótkim wywiadzie nie da się przekazać wszystkiego.

Tak, i dlatego zainteresowanych tematyką choroby hemoroidalnej odsyłam jeszcze raz do swojej strony internetowej: www.lubecki.pl, znajdą tam szereg artykułów poświęconych nie tylko tej chorobie, ale i innym dolegliwościom proktologicznym jak i wreszcie innym schorzeniom leczonym w mojej poradni, zarówno ambulatoryjnie, jak i w systemie tzw. chirurgii jednego dnia. Nie wiem natomiast, czy zdążę umieścić na swej stronie szersze informacje o HEMORONIE przed publikacją tego wywiadu czasopiśmie portalu ZDROWIE czasopiśmie czasopiśmie "Twój Rynek" - są to zatem pierwsze publikacje o tej najnowszej metodzie na lubuskim rynku wydawniczym i zielonogórskich portalach internetowych, podobnie jak mój aparat jest pierwszym dostępnym dla pacjentów na terenie naszego województwa!

Wywiadu udzielił:
Krzysztof Lubecki
SPECJALISTYCZNA PORADNIA CHIRURGICZNA
UL.SULECHOWSKA 4A
TEL:0-68-4549767,
TEL KOM. 0-609-528563

powrót»