Krzysztof Lubecki - Prywatna Specjalistyczna Praktyka Lekarska
powiększ
powiększ
powiększ
powiększ
RFITTH

Zakrzep przyodbytowego splotu żylnego

Przydługa nazwa tego schorzenia wynika z braku krótszego odpowiednika w polskim słownictwie medycznym. Ta częsta choroba okolicy odbytu ma jednak dość krótką i niegdyś popularną nazwę "ludową". Wszyscy jeszcze pamiętamy, gdy nasze babcie ostrzegały nas - "nie siadaj na zimnym, bo WILKA złapiesz".

Otóż ten ludowy WILK - to popularna nazwa dla częstego i dość dokuczliwego, choć w rzeczywistości zupełnie niegroźnego schorzenia - czyli właśnie zakrzepu przyodbytowego splotu żylnego (zastosuję tu skrót ZPSŻ, choć nie jest on przyjęty w fachowym mianownictwie medycznym).

ZSPŻ objawia się z reguły jako powstający nagle, silnie bolesny, niewielki (zwykle wielkości wiśni) guzek okolicy odbytu. Początek dolegliwości większość pacjentów wiąże (słusznie zresztą) z dużym, krótkotrwałym wysiłkiem (dźwiganie znacznego ciężaru - "guzek atletów"), zaparciami, lub z długotrwałym, nieruchomym siedzeniem w jednej pozycji ("guzek kierowców"). Według literatury powstaniu guzka może sprzyjać brak możliwości zachowania higieny osobistej, co nie znaczy, iż nie może on powstać u osób bardzo dbałych o higienę intymną. Ci z pacjentów, którzy zaniepokojeni pojawiającym się nagle guzkiem próbują go w różny sposób "podejrzeć" (najczęściej w lusterku) zauważają jego ciemnoczerwoną lub siną barwę. Guzek jest od początku bolesny, ból nasila się po wypróżnieniu - ale w odróżnieniu od szczeliny odbytu nie zmniejsza się w godzinę po wypróżnieniu, ma raczej charakter stały. Bóle stopniowo mijają w okresie kilku dni, maksymalnie do dwóch tygodni, guzek także zwykle się zmniejsza w tym okresie, stąd w literaturze anglosaskiej określa się go jako "two weeks disease" - chorobę dwóch tygodni. Na każdym etapie choroby może wystąpić krwawienie z guzka, z reguły ma ono miejsce w kilka dni od początku choroby, może być dość obfite, co bardzo niepokoi pacjentów.

Wbrew swojemu dość "dramatycznemu" i budzącemu znaczny niepokój początkowi ("guzek z niczego") - schorzenie ma charakter łagodny i mija w zasadzie samoistnie, pozostawiając czasami po sobie pewien nadmiar skóry w miejscu zanikłego guzka - tak zwany guzek wartowniczy. Najważniejszym postępowaniem lekarza jest - po dokładnym lecz delikatnym zbadaniu pacjenta - uspokojenie go i poinformowanie o łagodnym charakterze schorzenia. Celem złagodzenia bólów stosujemy odpowiednie maści, nigdy nie stosujemy czopków.

Jak zawsze w schorzeniach okolicy odbytu przebiegających z krwawieniem - konieczna jest diagnostyka dla wykluczenia nowotworu, ale w tym przypadku należy ją odroczyć o 4-6 tygodni, dla pełnego zaniku guzka, aby uniknąć niepotrzebnych dolegliwości przy badaniu.

Pamiętajmy - rozpoznanie stawia lekarz, nie bójmy się go zapytać!

powrót»


Zawartość strony to informacje zdrowotne, niestanowiące jednak diagnostyki i leczenia w rozumieniu prawa. W razie choroby lub dolegliwości wiadomości umieszczone na stronie nie są wskazaniami do diagnostyki i leczenia oraz nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.